O11. Demokracja, Z.e Tak Powiem ... (frywolnie o powaz.ne -- esej polityczny) -- in Polish -- Copy Me Please -- in Other Languages

Ivancho Jotata

And people, give me addresses of some other cites for free publications all over the world, please! Call me on iva.jota@yahoo.com or washabasha@mail.ru and tell my name to your friends.

Tutaj w z.artobliwej formie ja wyja``sniam, dlaczego ja nie lubie, demokracji, czego jej brakuje, aby byl-a wystarczaja,co dobra dla inteligentnych ludzi. Tych wyja``snie``n jest wie,cej niz. tuzin, w niekt``orych przypadkach maja, one niepuste przecie,cie, tj. niekt``ore pomysl-y sie, powtarzaja,, ale w ten spos``ob rzeczy sa, lepiej wyja``snione, ja pokazal-em r``oz.ne aspekty tego cze,sto bl-e,dnie rozumianego zjawiska spol-ecznego. Bo ona dobrze wygla,da z daleka, ale w swej istocie jest po prostu pie,knym oszustwem.

 

-->

===>*_DEMOKRACJA, Z.E TAK POWIEM ... (frywolnie o powaz.ne -- esej polityczny) -- in Polish_*

-->

==>*_Przez Jotata – Atatoj, 2021,_*

==>*_znany r``owniez. jako: Ivancho Jotata, Ochnavi Atatoj, Ivan Bugarow, Jotabash Giaurgi, Nostradamus Buladamus, i pod innymi nazwami klonowania_*

-->

-->-_Streszczenie_-: Tutaj w z.artobliwej formie ja wyja``sniam, dlaczego ja nie lubie, demokracji, czego jej brakuje, aby byl_a wystarczaja,co dobra dla inteligentnych ludzi. Tych wyja``snie``n jest wie,cej niz. tuzin, w niekt``orych przypadkach maja, one niepuste przecie,cie, tj. niekt``ore pomysl_y sie, powtarzaja,, ale w ten spos``ob rzeczy sa, lepiej wyja``snione, ja pokazal_em r``oz.ne aspekty tego cze,sto bl_e,dnie rozumianego zjawiska spol_ecznego. Bo ona dobrze wygla,da z daleka, ale w swej istocie jest po prostu pie,knym oszustwem.

-->

-->[ The -_idea for illustration_- is in placing of one picture in a frame under the title and the author, which has to be square and probably 450 x 450 pixels (because I use usually 525 x 725 for the cover and then multiply by 3, when necessary). The picture is a waist portrait of young Greek woman representing Miss Democracy. She is with long straight nose, probably blond, smiling, crowned with a diadem with 6 five-rayed stars made of some light blue or green precious stone, she is clothed with a piece of cloth, fastened at the left shoulder with a golden brooch in form of a star, which leaves the right (and well formed) breast open, and on the border of this cloth, diagonally, beginning at the left shoulder and passing under the right breast, is read DEMOC(R). Then her right hand is little raised from the elbow and she holds in it a whip, while the left is nearly horizontal and with it she shows … the sign of the fig. ]

-->

-->[ -_Opening remark_-: I want to tell you that I do NOT know this language entirely, i.e. I have never studied it, or read in it, or spoken! All translation is done with the use of computer translators, yet … very /_carefully_/ and with /_feeling_/. This means that I have translated small portions, compared at least two input languages in dubious moments, where the languages were as follows: the original was German, then I translated alone in English, then in Italian with the use of the computer, then in Russian alone, and then in all left languages, which I hope to exceed in their number the … dozen, using the most suitable one plus the English! How was this possible, when I don't know these languages, and especially when the text is not elementary, this is scientific (although popular) publication, and with quite long and twisted sentences?

-->Well, I wanted for a long time to show (to myself) that, after a quarter of a century amateur linguistic investigations, I can /_understand_/ at least a dozen of languages in reading. Yes, and here I was reading my /_own_/ work in these languages, what was a big (intellectual) fun for me. I thought about practically each foreign word, given to me by the computer, for to check whether it /_can_/ mean this or not, and this, for one thing, because these translators made quite often /_big_/ blunders, falling into difficulty to guess the right /_context_/ of the word or phrase (or idiom), and for another thing, in order to check myself about my guesses. I hope the result is not bad, because the topic is exceedingly important for the entire world. In this way I have fulfilled another important task, to check the suitability and easiness of practically all /_contemporary European languages_/. After all this long work I can definitely say that this is my swan song in the political matters. ]

-->

-->[ -_Uwaga_- (do wariantu niemieckiego): Ten material_ ja napisze,, w przeciwie``nstwie do moich innych, najpierw po niemiecku, tak wie,c pozw``olcie mi wyja``sni``c, dlaczego ja podja,l_em te, decyzje,. Na /_drugim_/ miejscu jest to, z.e niemiecki jest lepiej wykwalifikowany niz. angielski, a ja tez. chce, tl_umaczy``c na wl_oski, ale nie znam go na tyle dobrze, z.eby to zrobi``c sam, be,de, korzystal_ z tl_umaczy komputerowych i kontrolowal_ tylko gotowe tl_umaczenie (kt``ore juz. raz robil_em); a zreszta, angielski jest … brzydki w``sr``od je,zyk``ow, prawda? A po pierwsze, ja chce, poprawi``c sw``oj niemiecki, czego ja nigdy nie zrobie,, je``sli nie zaczne, my``sle``c po niemiecku; co jednak oznacza, z.e popel_nie, wie,cej bl_e,d``ow niz. zwykle, dlatego musze, z g``ory przeprosi``c moich czytelnik``ow. To chyba wystarczy. ]

-->

==>*_ZAWARTO``S``C_*

-->

-->0. Definicja

-->1. Niemoz.liwo``s``c takiego rozwia,zania

-->2. Ta procedura nie jest zastosowania nigdzie indziej

-->3. Demokracja w staroz.ytnej Grecji

-->4. Rozwia,zanie zerowe

-->5. Zarza,dzanie strategiczne i taktyczne

-->6. ``Swietnie i nierozsa,dnie!

-->7. Najlepszy ... smoczek dla ludzi!

-->8. Kr``oluje sl_aba reprezentatywno``s``c

-->9. Podzial_ wl_adz

-->10. Praworza,dno``s``c przeciw moralno``s``c

-->11. Moralny wizerunek polityk``ow

-->12. Kobiece zarza,dzanie

-->13. Inne momenty

-->14. Zalety i wady

-->15. Uwagi ko``ncowe

-->

--> -- -- -- -- --

-->

==>*_0. Definicja_*

-->

-->Ja my``sle,, z.e jest jasne, o co mi chodzi, ale pozwolicie mi wyrazi``c to wprost. Ja opowiem tu o rozpowszechnionej w ostatnich dw``och stuleciach na Zachodzie, a teraz na Wschodzie, *_prawicowej demokracji_*, r``oz.nia,cej sie, od staroz.ytnego greckiego oryginal_u, jak r``owniez. od demokratycznych element``ow w staroz.ytnym Rzymie lub wcze``sniej, a jeszcze bardziej z lewicowej lub ludowej demokracji. Bo elementy demokratyczne byl_y uz.ywane od czas``ow staroz.ytnych, takz.e w``sr``od zwierza,t, ale to jeszcze nie jest demokracja. Innymi sl_owy, ta demokracja wymaga /_wolnych wybor``ow_/ wl_adc``ow, aby wybrani zostali ci, kt``orzy sa, bardziej kochani (lub mniej nienawidzeni). A ludzie gl_osuja, na partie, na wysoko postawione osoby, kt``orych nie znaja,, a zwykli ludzie nie sa, w stanie podja,``c wl_a``sciwej decyzji, poniewaz. nie wiedza, nic o rza,dzie, a takie wybory /_nigdzie_/ nie maja, zastosowania, poniewaz. zwykle wymagane sa, pewne kwalifikacje, i tak dalej, i tak dalej.

-->Ja m``owil_em o tym juz. wielokrotnie, Wasz Jotata nie moz.e przeskoczy``c jednego tak interesuja,cego i sl_abo rozumianego obszaru, nie moz.e sobie pozwoli``c na jego ignorowanie, i przedstawil_ wiele propozycji dotycza,cych lepszego zarza,dzania (przynajmniej w swojej partii NAPUK, w Kodeksie), ale tutaj om``owie, ten temat bardziej szczeg``ol_owo i w cal_o``sci. Dlaczego? Ano dlatego, z.e jest wiele kraj``ow, w kt``orych to nie dzial_a dobrze, bo (praktycznie) toczyl_y sie, o to obie wojny ``swiatowe, bo to jest jedno otwarte /_bamboozling_/-oszustwo, a musi by``c kto``s, kto otworzy ludziom oczy. Szczerze m``owia,c ja nie jestem do tego najlepszy, jest jedna osoba, kt``ora powiedzial_a prawde, w najkr``otszy moz.liwy spos``ob, a jest nim znany Oscar Wilde, wl_a``snie on uz.ywa sl_owa /_bludgeoning_/, co oznacza rodzaj bicia, z jakim``s /_cudgel_/-klubem, ja zamienil_bym to na maltretowaniem. Powiedzial_ wie,c, z.e /_demokracja to bludgeoning-bicie ludzi, przez tych samych ludzi, i w imieniu (za) tych samych ludzi_/! (A kiedy teraz ja my``sle, o tym, dlaczego ja nie jestem tak ma,dry jak on, moge, znale``z``c tylko jeden pow``od dla tego, poniewaz. ja nie jestem … homoseksualista,! Prawdopodobnie dlatego, z.e ci ludzie sa, bardzo wraz.liwi, dla nich seks nie jest rzecza, brudna, sl_uz.a,cym do rozmnaz.ania ssak``ow i innych biseksualnych zwierza,t, ale rodzajem ``srodka do ujawniania emocji. C``oz., powiedziano to jako z.art, ale kto moz.e zagwarantowa``c, z.e z tymi lud``zmi nie jest tak samo?)

-->

==>*_1. Niemoz.liwo``s``c takiego rozwia,zania_*

-->

-->Ach, drodzy czytelnicy, jest mi troche, niezre,cznie wyja``snia``c takie elementarne rzeczy, ale to dlatego, z.e my nie lubimy zadawa``c sobie pyta``n, ``cwiczenie zdolno``sci my``slenia nie jest dla nas ulubiona, rozrywka,, my, tj. masy, lubimy dzial_ania, a nie my``slenia. Tak, a ja sam nie zadawal_em sobie pytania o wybory /_oddolne_/, az. przypadkiem, gdy mial_em okol_o 25 lat, usl_yszal_em, z.e taka forma wyboru jest /_zasadniczo niemoz.liwa_/! Ale ja mial_em okoliczno``sci l_agodza,ce, z.e wtedy byl_em po prostu … szcze,``sliwy, zadaja,c sobie pytania, a takz.e nasze wybory w totalitaryzmie byl_y zupel_nie zbe,dne, tylko demonstracyjne, paradowa``c z nimi, wszystko nie byl_o takie jak teraz, kiedy w latach 1991-92 ja analizowal_em te, kwestie, i wycia,gal_em wl_asne wnioski.

-->C``oz., tak czy inaczej, prawda jest taka, z.e aby m``oc wybiera``c osobe,, trzeba dobrze zna``c nie tylko temat, ale takz.e konkurent``ow, lub, wyja,tkowo, ustalenie przewagi konkurent``ow musi by``c bardzo l_atwe i oczywiste. To ostatnie ma miejsce, gdy toczy sie, jaki``s pojedynek, takz.e mie,dzy zwierze,tami; i zwykli ludzie oczywi``scie nie maja, poje,cia o zarza,dzaniu, ekonomii, prawie, czy public relations (tj. sztuce /_oszukiwania_/ mas), i tak dalej. Waz.niejsze jest jednak to, z.e ludzie nie maja, dostatecznej wiedzy o samych kandydatach i z tego powodu nie sa, w stanie dokona``c wl_a``sciwego wyboru. To, co oni wiedza, o parlamentarzystach, to tylko /_nie_/istotne rzeczy, takie jak: wygla,d, zachowanie, maniery, spos``ob m``owienia, ulubiony typ kobiet lub me,z.czyzn dla nich, marka ich samochodu, ich znajomi, orientacja polityczna, ale to nie wystarczy, aby dokona``c wl_a``sciwego wyboru. A ludzie cze,sto pokazuja, swoje nieoczekiwane strony, nawet gdy jeden przez.yl_ wiele lat z drugim … dupa do dupy (z.e tak powiem), tak z.e na koniec wyborcy prawie zawsze pozostaja, rozczarowani.

-->Kr``otko m``owia,c, /_nie moz.na_/ dokona``c kompetentnego wyboru /_od dol_u_/, poniewaz. wyborca musi wiedzie``c /_wie,cej_/ niz. osoba, kt``ora, wybiera, by``c lepszym od niego w tym sensie, aby dokona``c wl_a``sciwego wyboru, ale kiedy pozostaje poniz.ej niego, to prawie zawsze on wie /_mniej_/ niz. ta osoba! Zatem wyb``or jest sl_uszny tylko wtedy, gdy wyborca wybiera osoby, kt``ore pozostaja, poniz.ej niego, lub gdy nie przewyz.szaja, go zbytnio swoimi moz.liwo``sciami, tj. kiedy sa, albo tacy /_jak on, albo gl_upsi_/. I zwykle tak sie, robi, wybierane sa, r``oz.ne komisje czy jury, ale spo``sr``od ich koleg``ow z terenu. Samo to wystarczy, aby przekre``sli``c demokracje,, ale my idziemy dalej.

-->

==>*_2. Ta procedura nie jest zastosowania nigdzie indziej_*

-->

-->Ot``oz., to sa, rzeczy oczywiste, bo w kaz.dej konkretnej dziedzinie czy konkursie istnieja, specjalnie uformowane jury, tak jest w sporcie, w edukacji, w produkcji, wsze,dzie, a je``sli tak nie jest w przypadku l_awy przysie,gl_ych, to dlatego, z.e tam musi by``c zastosowany rodzaj arbitralnego wyboru i w tym przypadku nie jest potrzebna wiedza specjalistyczna. Wie,c ta procedura jest /_bl_e,dna_/ w swej istocie i z tego powodu nie byl_a stosowana w tysia,cach lat historii ludzko``sci, tylko kilka wiek``ow w staroz.ytnej Grecji, i w cia,gu ostatnich 1-2 wiek``ow. Pozwole, sobie przypomnie``c, z.e w Grecji, kiedy demokracja zostal_a wprowadzona przez pewnego Pizystratusa, masy /_nie_/ chcial_y tego zaakceptowa``c, my``sleli, z.e to jaka``s sztuczka wl_adc``ow, tym bardziej, z.e ten czl_owiek byl_ tyranem! Sta,d ludzie w staroz.ytno``sci wcale nie byli tak gl_upi, jak teraz jeste``smy skl_onni sa,dzi``c, oni byli jeszcze /_sprytniejsi_/ i bardziej /_moralni_/, wierzyli, z.e zarza,dzanie to sztuka wymagaja,ca od czl_owieka wielu talent``ow, a takz.e, z.e demokracja jest /_korzystna dla rza,dza,cych_/, poniewaz. zostal_a wprowadzona przez jednego tyrana.

-->Wie,c my musimy od czasu do czasu pomy``sle``c i spojrze``c wstecz w historie,, a je``sli kto``s uwaz.a, z.e nasza historia jest cal_kowicie bl_e,dna, i z.e powinni``smy na nia, plu``c, to ja sam moge, na niego plu``c, poniewaz. jest to do``s``c gl_upie zachowanie, my musimy szanowa``c naszych przodk``ow. Ale nie chodzi tylko o naszych przodk``ow, nawet dzisiaj /_czysta_/ demokracja nie jest stosowana nigdzie indziej, tylko jej /_elementy_/, gdy wyb``or jest trudniejszy niz. zwykle, gdy jest wielu kandydat``ow, jako rodzaj /_arbitralnego wyboru_/, jako /_dodatkowe_/ wymaganie. Nie spos``ob sobie wyobrazi``c takich rzeczy, jak na przykl_ad: z.e uczniowie wybieraja, swoich nauczycieli, pacjenci swoich medyk``ow, z.ol_nierzy swoich general_``ow, i tak dalej, a je``sli kto``s uwaz.a, z.e jest to moz.liwe, to powinien przynajmniej pod``swiadomie zal_oz.y``c, z.e to jaki``s z.art. Tak, ale my wierzymy, bo jeste``smy po prostu gl_upi.

-->

==>*_3. Demokracja w staroz.ytnej Grecji_*

-->

-->A jak byl_o na pocza,tku, w staroz.ytnej Grecji? Ot``oz., wtedy panowal_ tam system niewolniczy, nie taki sam jak p``o``zniej w USA, l_agodniejszy i lepszy, moz.na by rzec, ale wcia,z. byli niewolnicy. Co oznacza, z.e istnial_y tam surowe prawa, spol_ecze``nstwo byl_o dobrze rozwinie,te (jak na tamte czasy), ludzie z.yli dobrze, i je``sli zdecydujemy sie, wyj``s``c z l_aci``nskiej maksymy, z.e ludzie w zasadzie chca, dw``och rzeczy, /_panem et circenses_/, czyli chleba i cyrk``ow po polsku, to oni mieli do``s``c chleba, ale mal_o cyrk``ow, w rezultacie prawie zawsze byli niezadowoleni. I ten ma,dry czl_owiek zacza,l_ sobie my``sle``c (wedl_ug Jotata), z.e dobrze by byl_o, gdyby m``ogl_ zamkna,``c im usta, zrzuci``c cal_a, odpowiedzialno``s``c na ich barki, ale z.eby on, podobnie jak inni arystokraci, nadal byl_ przez nich wybierany. To byl_ genialny sen i udal_o mu sie, tez. przemy``sle``c wszystkie szczeg``ol_y, ale jego gl_upi ludzie nie chcieli dzioba``c tej przyne,ty, wie,c musial_ poprosi``c niekt``orych staroz.ytnych me,drc``ow (Solon, je``sli sie, nie myle,), aby wyja``snili ludziom, co w ten spos``ob byl_oby lepsze takz.e dla nich.

-->A jak tam wszystko byl_o zorganizowane? Ot``oz., w ich Areopagu-Parlamencie zostal_o wybranych po 10 os``ob z kaz.dego z 50 tzw. /_dems_/-klan``ow (lub wielkich rodzin), co dal_o w sumie 500 me,z.czyzn (oczywi``scie bez kobiet), kt``ore zajmowal_y sie, wszystkimi istotnymi sprawami, pel_nil_y r``owniez. role, Trybunal_u. Nalez.y jednak pamie,ta``c, z.e w tym czasie liczba wolnych me,z.czyzn w Atenach nie powinna przekracza``c 10 tysie,cy os``ob, ale ja osobi``scie szacuje, te, liczbe, na nie wie,cej niz. 5000, poniewaz. na kaz.dego me,z.czyzne, przypadal_a prawdopodobnie z.ona i matka, para dzieci i jeszcze 5-10 niewolnik``ow, tak z.e ludzie, kt``orzy wybrali, stanowili 1/10 wszystkich mieszka``nc``ow (przy zal_oz.eniu, z.e liczba wszystkich mieszka``nc``ow wynosil_a okol_o 50 do 100 tysie,cy). A to daje jeden na dziesie,ciu, a takz.e w tym samym rodzaju, rodzinie, lub obszarze, tak z.e ci ludzie dobrze sie, znali, albo wtedy wiedzieli, kto z nich stoi wyz.ej, i w wyniku tego powinni zosta``c wybrani. Nie ma to nic wsp``olnego z obecnymi wyborami, w kt``orych wybierany jest tylko jeden z ponad 10 tysie,cy praktycznie nieznanych ludzi. Tak, a mimo to wybrane osoby byl_y pozytywnie cze,sto zaste,powane przez inne, a /_cal_a,_/ demokracje, zaste,powal_y okresy dyktatury i odwrotnie! Byl_o wie,c w``owczas jasne, z.e /_sama_/ demokracja /_nie_/ jest dobrym rozwia,zaniem problemu rza,dzenia.

-->

==>*_4. Rozwia,zanie zerowe_*

-->

-->C``oz., do tej pory ustalili``smy, z.e innymi sl_owy ludzie, kt``orzy /_nic nie rozumieja,_/, wybieraja, osoby, kt``orych oni /_nie znaja,_/, a poza tym wyborcy /_nie wymagaja,_/ od os``ob z.adnych /_dokument``ow_/ potwierdzaja,cych /_kwalifikacje_/ zawodowe, co jest niemal cal_kowitym szale``nstwem! W tej sytuacji cal_kiem normalne jest przekonanie, z.e takie rozwia,zanie nie jest moz.liwe i nalez.y je bez ceregieli wyrzuci``c z sfery zarza,dzania spol_ecznego. A to podwaz.a cal_a, demokracje,, bo w odwrotnej kolejno``sci, je``sli z.a,damy jakich``s kwalifikacji, to moz.e prowadzi``c do dyskryminacji niekt``orych os``ob (kt``orzy z tego czy innego powodu nie byli w stanie zdoby``c kwalifikacji), lepiej pozna``c osoby, kt``ore ludzie wybieraja,, w naszych czasach w jednym cal_ym pa``nstwie na og``ol_ nie jest moz.liwe, oraz edukowa``c zwykl_ych ludzi w zakresie zarza,dzania, ekonomii, i innych obszar``ow jest czystej utopii. Tak wie,c, biora,c pod uwage, obecny stan rzeczy, nic tu nie da sie, zrobi``c, a komuni``sci mieli racje,, wymy``slaja,c demokracje, ludowa,! Co jest prawda,, a jednocze``snie … nieprawda,, zalez.y od cel``ow, jakie sobie wyznaczymy (o czym be,de, m``owil_ dalej).

-->A co to za rozwia,zanie zerowe? W dw``och sl_owach, to /_jest_/ rozwia,zanie, kt``ore jednak jest banalne i nieciekawe, i kt``orego zazwyczaj nie trzeba "szuka``c", bo to oczywiste. Wynika to z rozwia,zania liniowego jednorodnego ukl_adu r``owna``n (powiedzmy: A11*X1 + A12*X2 + A13*X3 = 0, naste,pnie A21*X1 + A22*X2 + A23*X3 = 0, itd.), kt``ory to ukl_ad ma zawsze rozwia,zanie, w kt``orym wszystkie niewiadome (Xj) sa, r``owne 0, ale nie ma potrzeby szukania tego rozwia,zania. Oznacza to, z.e zamiast oficjalnych wybor``ow moz.e by``c uz.ywany zwykl_y arbitralny wyb``or, lub z.e wyboru moz.e dokona``c jaki``s upowaz.niony organ (tak jak ma to miejsce w przypadku powol_ywania rza,du sl_uz.bowego). Tak, ale je``sli sie, stanie, fal_szerstwo wyborcze stanie sie, niemoz.liwe, a rza,dza,cy tego nie chca,, i my jeszcze nie zako``nczyli``smy naszego dochodzenia.

-->

==>*_5. Zarza,dzanie strategiczne i taktyczne_*

-->

-->Jak juz. widzieli``smy, demokratyczny wyb``or zupel_nie nie nadaje sie, do wyboru wl_a``sciwych os``ob, ale mimo to jest cze,sto uz.ywany i /_nie zawsze_/ wszystko idzie ``zle; spr``obujemy wie,c, tutaj i w kilku naste,pnych akapitach, odpowiedzie``c sobie na pytanie: jak to moz.liwe, z.e osoby niekompetentne moga, nadal wykonywa``c swoja, prace,? Dlatego nadszedl_ czas, aby``smy zacze,li odr``oz.nia``c zarza,dzanie /_strategiczne_/ od /_taktycznego_/. Strategia to sztuka stosowania takich metod, kt``ore prowadza, do totalnej destrukcji wroga (tu korze``n zwia,zany jest z grindem, jak w sl_owach: /_street, estrade,_/ sl_owia``nskie 'strivam'-wymazywanie, itp.), a taktyka to sztuka sprawienia, by wszystko dzial_al_o jak dobrze naoliwiony mechanizm zegarowy (powiedzmy tik-tak). Ja wyja``sniam te rzeczy, aby da``c Wam moz.liwo``s``c lepszego zrozumienia etymologii tych starogreckich sl_``ow, ale m``owia,c pro``sciej, strateg to taki, kt``ory umie tylko z.a,da``c, ale nie interesuje go, czy tego, czego chce, moz.na zrobi``c, czy nie, gdy taktyk to osoba, kt``ora to robi, dyrektor wykonawczy, kt``ory musi wiedzie``c, co moz.na, a czego nie moz.na zrobi``c.

-->Z tego moz.emy wywnioskowa``c, z.e urodzony strateg w rodzinie to kobieta, kt``ora umie tylko chcie``c (powiedzmy: przynajmniej trzy razy dziennie, w przeciwnym razie moz.esz sobie wyobrazi``c, z.e nie zostane, z toba, na zawsze), a me,z.czyzna jest urodzonym taktykiem (kt``ory wie, z.e raz tez. wystarczy, je``sli potrafi wykona``c prace, w taki spos``ob, z.e "pracuje" przez co najmniej 10 minut, a jeszcze lepiej przez wszystkie 15). W Bul_garii m``owi sie,, z.e me,z.czyzna to gl_owa, a z.ona to szyja. Wiele os``ob, w tym ja w przeszl_o``sci, uwaz.a, z.e takie rozdzielenie funkcji jest niepotrzebne, a preferowana jest jedna osoba, kt``ora moz.e pel_ni``c obie funkcje, ale tak nie powinno by``c, tutaj ze wzgle,d``ow psychologicznych, ale czasem takz.e funkcjonalnych (jak w przypadku obu pl_ci -- to zwie,ksza r``oz.norodno``s``c w kolejnych pokoleniach). Wie,c je``sli mamy tutaj wyra``zne zr``oz.nicowanie funkcji, to byl_oby dobrze, ale deputowani sa,, z jednej strony, osobami /_niekompetentnymi_/, i dlatego nadaja, sie, tylko dla strateg``ow, a z drugiej strony, kiedy niekt``orzy z nich p``o``zniej zostaja, ministrami, staraja, sie, wypel_nia``c takz.e funkcje taktyk``ow, co cze,sto prowadzi do sl_abych wynik``ow. W tym obszarze nalez.y dokona``c lepszego zr``oz.nicowania (co ja my``sle, zrobi``c p``o``zniej).

-->

==>*_6. ``Swietnie i nierozsa,dnie!_*

-->

-->Tutaj ja przejde, na sam koniec do g``ornego nagl_``owka, ale najpierw chcial_bym wyja``sni``c dwa punkty, kt``ore wygla,daja, troche, tajemniczo. Jednym z nich jest odpowied``z na pytanie: skoro jest tak, z.e tutaj ludzie, kt``orzy nic nie wiedza,, wybieraja, osoby, z kt``orymi nie wiedza,, a poza tym nie wymagaja, od nich z.adnych dokument``ow do kwalifikacji, jak to jest wtedy moz.liwe, z.e w wielu przypadkach oni dokonuja, dobrego wyboru, czy tez. w innych krajach i momentach zawsze zl_ego wyboru (jak na przykl_ad w Bul_garii)? C``oz., dobrze tutaj, je``sli my troche, upro``scimy nasze zadanie, i zamiast parlamentarzyst``ow mamy … jabl_ka, kt``ore wkl_ada sie, do jednego koszyka i wygla,daja, dokl_adnie tak samo, jak dotknie sie, je palcami, a potem pytanie brzmi: jak to moz.liwe, z.e jak nie zagla,damy do koszyka, a tylko wycia,gamy re,ke, i chwytamy jedno jabl_ko, to to jabl_ko zawsze okazuje sie, dobre (odpowiednio zl_e)? Tak, wie,c powinno by``c jasne, z.e moz.e sie, to zdarzy``c tylko wtedy, gdy wszystkie jabl_ka sa, takie same, prawda? I tak samo jest z naszymi zaste,pcami, nie ma mie,dzy nimi zasadniczej r``oz.nicy, a poza tym sa, tez. partie, kt``ore sa, waz.ne, nie same osoby. Ale kiedy sytuacja jest taka, z.e nikt nie moz.e czyni``c cud``ow, wtedy kaz.da wybrana osoba okazuje sie, w ko``ncu zl_a.

-->A takz.e ze strony parlamentarzyst``ow: jak to moz.liwe, z.e ktokolwiek zostanie wybrany, moz.e r``ownie dobrze (lub ``zle) wykonywa``c swoja, prace,? Tutaj odpowied``z jest takz.e prosta: kiedy albo praca jest bardzo l_atwa, aby kaz.dy m``ogl_ ja, wykona``c, albo kiedy nie on (lub ona) wykonuje prace, sam, ale jego podwl_adni (powiedzmy, w ministerstwie), kt``orzy musza, by``c osoby kompetentne. Aby``s zobaczyl_, z.e w demokracji wybory tez. nie sa, bardzo waz.ne, oni odgrywaja, bardziej wpl_ywowa, role, w rza,dzeniu pa``nstwem lub regionem niz. w totalitaryzmie (kiedy nie mieli z.adnego wpl_ywu na dob``or os``ob -- one weszl_yby do rza,du r``owniez. bez wybor``ow), ale nie tak duz.e, jak przypuszczaja, ludzie. Wszelkie jest fal_szem i oszustwem (lub /_bamboozling_/), te oddolne wybory sa, niezaprzeczalnie /_nie_/rozsa,dne, ale /_wl_a``snie to_/ czyni je tak wielkimi i pomysl_owymi, z.e z.aden zwykl_y i przecie,tny czl_owiek nie wpadl_by na ten pomysl_! Poniewaz. powiniene``s wiedzie``c, z.e geniusz i gl_upota sa, bardzo blisko siebie. Tak wie,c i w naszym przypadku, rzecz /_sprzeczna ze zdrowym rozsa,dkiem_/ moz.e okaza``c sie, (w innym ``swietle, z.e tak powiem) genialna.

-->

==>*_7. Najlepszy ... smoczek dla ludzi!_*

-->

-->Tak, to wszystko jest zl_e, ale dobro i zl_o na tym ``swiecie sa, ze soba, ``sci``sle powia,zane, ida, w parze, albo, jak m``owi znane przysl_owie, diabel_ nie jest tak czarny, jak go maluja, (a ja potem dodam, z.e B``og tez. nie jest tak bial_y, jak ludzie o Nim my``sla,), i okazuje sie,, z.e w innym ``swietle to moz.e nie wygla,da``c tak ``zle, jak mogl_oby sie, wydawa``c! Rzeczywi``scie, demokracja jest /_mniej skuteczna_/ niz. jakikolwiek silne scentralizowany rza,d, spos``ob przeprowadzania wybor``ow jest co najmniej komiczne, politycy sa, l_atwo /_wymienni_/, /_kaz.da_/ partia jest /_zl_a_/, w dl_uz.szej perspektywie, wiele opinii /_utrudnia_/ podejmowanie wl_a``sciwych decyzji, wsze,dzie panuje niepotrzebny szum, i tak dalej; ja powiedzial_bym tez., z.e demokracja jest ``swiadoma tego, z.e kaz.de rozwia,zanie jest /_tymczasowe_/ i tego /_oczekuje_/, sama byl_aby utrudniona, gdyby znaleziono wl_a``sciwa, decyzje, o problemach (bo taka sytuacja zmniejszy cyrki, sta,d masy pozostana, rozczarowane)!

-->Je``sli jednak zapomnimy o tym wszystkim i spojrzymy na rzeczy z /_psychologicznego_/ punktu widzenia, to okaz.e sie,, z.e masy /_lubia,_/ takie oszustwo, bo kaz.dy z.ywy obiekt chce czym``s oszuka``c inne obiekty wok``ol_! Tak, my chcemy oszukiwa``c innych, ale tez. /_by``c oszukiwanym przez innych_/, jak m``owi nam otwarcie l_aci``nskie przysl_owie: /_Mundus vult decipi_/! My chcemy sie, oszukiwa``c, a teraz nadchodzi demokracja i daje nam taka, moz.liwo``s``c, to nas (z wyja,tkiem mnie, oczywi``scie) uszcze,``sliwia, my chcemy bezpo``srednio obja,``c ta panna Demokracja. Ja nazywam to kneblowaniem (zamykaniem ust) ludzi, tak jak pacyfikuje sie, ssanie sztucznym sutkiem! Bo do czego sl_uz.y smoczek? Ach, obustronnie, po pierwsze, z.eby oszuka``c dziecko, z.e on (lub ona) ma w ustach prawdziwy sutek matki (tu zrozumcie, z.e zwykli ludzie to ci, kt``orzy wybieraja, swoich wl_adc``ow i kt``orzy sa, generalnie waz.ni), a z drugiej strony, by chroni``c pier``s matki (tu by zachowa``c ustr``oj, bo politycy sie, zmieniaja,, ale demokracja pozostaje). I nie zapominajmy tez. o psychologicznym momencie, z.e ludzie zostali poproszeni, a teraz musza, sie, dobrze zachowywa``c, az. do naste,pnych wybor``ow. C``oz., dobrze przemy``slane, naprawde, genialne, doskonal_e oszustwo!

-->

==>*_8. Kr``oluje sl_aba reprezentatywno``s``c_*

-->

-->To jest rzecz, kt``orej chyba nikt nie zauwaz.a, wszyscy my``sla,, z.e tak powinno by``c, z.e Zgromadzenie Narodowe (jak nazywa sie, je w Bul_garii) powinno by``c wybierane jako zgromadzenie zwolennik``ow partii, ale to nieprawda! To nieprawda, skoro w ten spos``ob dostajemy zebranie /_partii_/, jedna, duz.a, komisje, lub komitet przedstawicieli lub deputowanych wszystkich partii, ale nie ludzi, ale to sa, /_r``oz.ne_/ rzeczy, bo, dla przykl_adu, w Bul_garii w wyborach bierze udzial_ mniej niz. pol_owa ludno``sci, a to juz. od 20 lat. Dzieje sie, tak z tego prostego powodu, z.e ludzie, tacy jak Wasz Jotata, nie moga, znale``z``c z.adnej odpowiedniej partii do gl_osowania, ale niechby tak byl_o, dlaczego ci ludzie mieliby by``c wykluczeni ze spol_ecze``nstwa tylko dlatego, z.e nie chca, uczestniczy``c w tej gl_upiej grze? No dobra, niech tak be,dzie, zgadzam sie,, z.e zawsze be,da, gl_upi ludzie, kt``orych inspiruja, nowe rzeczy (cho``c od dawna wiadomo, z.e pod sl_o``ncem nie ma nic nowego), kto zwr``oci uwage, na kaz.da, reklame, komercyjna,, albo zawsze sa, gotowi, np., zajrze``c pod czapke,, z.eby tam znale``z``c jaki``s numer, z kt``orym moga, co``s wygra``c (z prawdopodobie``nstwem, z.e 1 lipca w centrum Europy, w Wiedniu, zacznie … pada``c ``snieg), i tak dalej, czyli ludzi, kt``orzy zgadzaja, sie, na udzial_ w tej demokratycznej grze, ale to nie znaczy, z.e inne powaz.niejsze osoby musza, by``c /_dyskryminowane_/.

-->W tym przypadku istnieja, dwa podej``scia: albo porzuci``c partie, albo utworzy``c pewna, /_reprezentatywna, pr``obke,_/ populacji w Parlamencie, albo /_obie_/ te rzeczy razem. Partie oczywi``scie nie sa, potrzebne, moz.na gl_osowa``c na pojedyncze /_osoby_/, a te ostatnie moga, nalez.e``c do okre``slonej partii lub nie; je``sli kilka wiek``ow wcze``sniej byl_oby to trudne do zorganizowania, teraz nie ma problemu z przeprowadzeniem wybor``ow na setki lub wie,cej os``ob w duz.ym kraju, nie na spotkaniach lub tego samego dnia, ale powiedzmy w cia,gu tygodnia i przez Internet. Naste,pnie moz.na uzyska``c reprezentatywna, pr``obke, przy uz.yciu zwykl_ego doboru losowego, ale takz.e z pewnymi parametrami (jak: wiek, pl_e``c, pochodzenie etniczne, doch``od, itp.), i be,dzie to /_prawdziwie_/ narodowe zgromadzenie (gdzie np. je``sli m``owimy o dzisiejszej Bul_garii, powinno by``c ok. 25% Rom``ow, a ok. 35% Turk``ow). Ci ludzie oczywi``scie nie powinni rza,dzi``c, ale z.eby wypowiada``c sie, we wszystkich waz.nych sprawach, taki organ w Parlamencie be,dzie bardzo waz.ny! A wtedy bardzo l_atwo be,dzie wybra``c partie zgodnie z ich procentowym udzial_em w wybranym (lub losowym) Parlamencie (lub jednej z jego Izb); chodzi mi o to, /_ile_/ os``ob, a kto dokl_adnie, to powinno decydowa``c kierownictwie kaz.dej ze partii. Wie,c te rzeczy, oczywi``scie, moz.na zrobi``c, gdyby``smy tylko chcieli.

-->

==>*_9. Podzial_ wl_adz_*

-->

-->Ja wyraz.e, tutaj jedna, genialna, my``sl i pozwole, ci cytowa``c i chwali``c mnie gdziekolwiek chcecie. Dlaczego? C``oz., poniewaz. ta my``sl jest bardzo prosta, ale mimo to nigdy jej nie widzial_em ani nie sl_yszal_em, przyszedl_em do niej sam, z pomoca, moich kom``orek m``ozgowych, a ona wygla,da naste,puja,co: rozw``oj wyraz.a sie, prawie zawsze w jakim``s /_zr``oz.nicowaniu_/ idei lub poje,``c! No dobrze, z punktu widzenia dialektyki to nie jest nowy pomysl_, ale kogo dzisiaj interesuje dialektyka? Ona byl_a cze,``scia, komunizmu, dlatego teraz trzeba o tym zapomnie``c. Ale tak czy inaczej, chce, powiedzie``c, z.e tylko jedna grupa lub zgromadzenie, izba, dom, czy jak to nazywacie, w Parlamencie nie wystarczy, powinny by``c co najmniej dwie, ewentualnie trzy, a nawet cztery kamery, kt``ore musi pel_ni``c r``oz.ne funkcje i reprezentowa``c r``oz.ne segmenty populacji! A to nie istnieje praktycznie nigdzie, bo druga Izba, gdzie jest doste,pna, pel_ni inne funkcje (reprezentowane sa, tam grupy etniczne czy terytorialne, to nie wystarczy). Mam tu na my``sli dwie grupy zal_oz.ycielskie, zwykl_ych ludzi i wl_adc``ow. Jak juz. zauwaz.yl_em, parlamentarzy``sci sa, wybierani jako przedstawiciele narodu, ale potem oni natychmiast przemieniaja, sie,, jak za pomoca, czarodziejskiej r``oz.dz.ki, i zacza,``c tworzy``c prawa i rza,dzi``c pa``nstwem, a to robi kompletny miszmasz!

-->Dokl_adniej, my musimy wybra``c w /_Izbie Wl_adc``ow_/ takich ludzi, kt``orzy co``s rozumieja, w zarza,dzaniu, a nie sa,, jak m``owimy w Bul_garii, '/_Suljus i Puljus'_/ ('/_Sulju i Pulju'_/, to ludzie przecie,tni, a nawet gl_upi). I rozumie``c nie tylko co``s, oczywi``scie, to musza, by``c kompetentni ludzie, biznesmeni, specjali``sci od public relations, i inni profesjonali``sci, i oni musza, by``c wybierani przez specjalne komisje, /_nie_/ przez zwykl_ych ludzi. Tak, zawsze tak sie, robi, w r``oz.nych jury, nawet sam Papiez. rzymski jest tak wybierany, to moz.na zrobi``c, pozytywnie, ale my chcemy aby oszustwo trwal_o nadal. A potem w /_Izbie Ludowej_/, spo``sr``od zwykl_ych ludzi, nalez.y uz.y``c prostego (lub z zadanymi parametrami) arbitralnego wyboru, i wybierzmy, powiedzmy, dwie osoby z kaz.dego roku urodzenia, zaczynaja,c od 20 wl_a,cznie, a ko``ncza,c na 70 wyl_a,cznie, je``sli chcemy mie``c tam dokl_adnie 100 os``ob; w tym przypadku dobrze, je``sli w Izbie Wl_adc``ow jest r``owniez. 100 os``ob.

-->Wie,c, a funkcjonowanie tych Izb powinno wie,c wynika``c z ich nazw: Wl_adcy musza, rza,dzi``c pa``nstwem, tworzy``c nowe prawa, mianowa``c ambasador``ow, itp., a zwykli ludzie musza, dawa``c swoje twierdza,ce "tak" prawie wszystkiemu, w przeciwnym razie nie zostanie to uznane za zaakceptowane! Bl_e,dna praktyka, kt``ora nie jest stosowana /_nigdzie_/ indziej, z.e osoby, kt``ore uczestnicza, w czym``s, sa, r``owniez. brane pod uwage, w jury i wyraz.aja, swoja, opinie, na temat ko``ncowych wynik``ow, musza, zosta``c natychmiast i na zawsze wyrzucone z systemu demokratycznego. Tak, ale nikt tych rzeczy nie zauwaz.a, wszystko jest jak w … bajce o nagim kr``olu, wszyscy zachwycaja, sie, jego nowymi szatami, ale nikt (opr``ocz Waszego Jotata, kt``ory nie jest publikowany w swoim kraju, poniewaz. duz.o sie, uczyl_ i m``owi prawde,) nie dochodzi do wniosku, z.e demokracja to tylko ... /_aqua nuda_/ (jak m``owia, w Bul_garii, czysta woda).

-->

==>*_10. Praworza,dno``s``c przeciw moralno``s``c_*

-->

-->Ech, to pytanie sprzed stu lat, kt``ore nigdy nie zostal_o wl_a``sciwie rozwia,zane, poniewaz. … c``oz., bo my chcemy mie``c /_lub_/ jeden /_lub_/ drugi biegun, nigdy co``s z obu rzeczy, nigdy nie jest to dobry kompromis, gdzie mamy prefabrykowane prawa, ale takz.e jaka,``s powszechna, moralno``s``c. Wy wiecie dobrze, z.e religia, jako gl_``owny nosiciel moralno``sci, istnieje od setek i tysie,cy lat, ale po rewolucji francuskiej zostal_a praktycznie wyrzucona z rza,du, poniewaz. ten ostatni nie jest instancja, religijna,. R``owniez. komuni``sci (jak, przypuszczam, podobnie faszy``sci) nie byli za zarza,dzaniem religijnym, podobnie jak obecna demokracja, jednak ludzie, to jedno, aby oficjalnie czego``s nie z.a,da``c, ale nadal to mie``c i uz.ywa``c (powiedzmy, z.e ponad sto lat temu stosunek seksualny poza rodzina, byl_ uwaz.any za grzeszny, ale ludzie nie przestali kopulowa``c, prawda?), a inna, rzecza, jest wyrzuci``c co``s cal_kowicie (jak mial_o to miejsce w krajach niereligijnych, jak na przykl_ad Bul_garia), jednak o wiele lepiej go zachowa``c, tylko nie propaguja,c go i ostrzegaja,c przed nim (na przykl_ad my nie zabraniamy cal_kowicie papieros``ow czy napoj``ow alkoholowych, a w niekt``orych krajach takz.e niekt``orych narkotyk``ow). Taka cze,``sciowa konserwacja jest najtrudniejsza, ale nadal jest moz.liwa.

-->Mam tu na my``sli to, z.e r``oz.ne religie na r``oz.ne sposoby oceniaja, z.ycie, i je``sli my w jaki``s spos``ob pozwolimy im istnie``c razem, co dzieje sie, od czas``ow staroz.ytnych (przynajmniej cze,``sciowo), wtedy moz.emy otrzyma``c, jak m``owia, w teorii zbior``ow, /_przecie,cia wszystkich religii_/, kt``ory powinien by``c czysta, moralno``scia,! C``oz., to troche, utopijne, ale nie moz.na powiedzie``c, z.e jest to cal_kowicie niewykonalne. I jakkolwiek sie, to stanie, dobrze jest do tego da,z.y``c i stworzy``c jednego, je``sli nie cal_kowicie czystego, to przynajmniej cze,``sciowo moralnego cial_a w Parlamencie! Ja nie proponuje, jednak stworzenia jakiej``s Izby Religijnej w rza,dzie (bo czas religii wydaje sie, troche, mina,``c; poza tym uwaz.am, z.e /_ateizm_/ jest /_tez._/ rodzajem religii, tylko z.e to wymaga wie,cej miejsca na wyja``snienie lepszy), ale stworzy``c jedna, /_Izba Me,drc``ow_/ (lub Starszych), kt``ora be,dzie r``owniez. pel_ni``c funkcje moralne! Ta Izba powinna sta``c sie, /_trzecia, wl_adza,_/ w rza,dzie, kt``ora powinna takz.e wypowiada``c sie, na prawie wszystko, ale kt``ore be,da, tez. odgrywa``c role, strateg``ow, bo Wl_adcy sa, taktyka,, a Ludzie jest rzeczoznawcami! Trzy moce sa, teraz znacznie lepsze niz. jedna, prawda? I wl_a``snie ci ludzie powinni by``c wybierani w zwykl_y spos``ob dla demokracji, tj. poprzez /_oficjalne wybory_/ w cal_ym kraju, ale nie w jeden dzie``n (nie jest to potrzebne), a prawdopodobnie w /_kilku_/ turach, co powinno da``c moz.liwo``s``c wyboru /_bliskich znajomych_/! C``oz., troche, skomplikowane, ale poprawne.

-->

==>*_11. Moralny wizerunek polityk``ow_*

-->

-->Ja be,de, dalej zajmowa``c sie, kwestiami moralnymi, a tutaj be,de, m``owi``c o moralnym wizerunku polityk``ow, kt``ory pozostawia wiele do z.yczenia, poniewaz. ci ludzie pracuja, dla wl_asnej korzy``sci i korzystaja, ze swojej pozycji, a to jest rzecz, kt``orej masy nie lubia,. Teraz, sp``ojrz tutaj, dla kaz.dego jest jasne, z.e wszyscy musza, dba``c o innych, ale prawie nikt tego nie robi, bo takie jest z.ycie, a kaz.dy wl_adca chce go bogatszym, nie biedniejszym, jednak, gdy ludzie to widza,, oni nie sa, zache,cani do dobrego zachowania, a poniewaz. demokracja daje im moz.liwo``s``c protestu, to wl_a``snie to robia, (jak to cze,sto bywa w Bul_garii w cia,gu ostatnich kilku lat), tak z.e zachowanie polityk``ow i ich merkantylizm /_utrudniaja,_/ skuteczno``s``c samego rza,dzenia. A je``sli mamy trzech proponowanych Jotata -- to ja, ludzie, przyklaskujcie mi -- Izby w Parlamencie, wprowadzenie tam /_umiarkowanego_/ wynagrodzenia nie be,dzie trudne, co oznacza co``s wok``ol_ /_``sredniej miesie,cznej placy_/, kt``ora zwykle wynosi 2 i 1/3 minimalnej miesie,cznej pl_acy (MMP)! Co w dw``och sl_owach oznacza, z.e politycy powinni, wreszcie, powiedzial_bym, z.y``c jak /_ksie,z.a_/ i dawa``c dobry przykl_ad innym, a nie odwrotnie.

-->I dlaczego ja uwaz.am, z.e jest to moz.liwe? Ano dlatego, z.e Izba Me,drc``ow, w kt``orej odbywa sie, wl_a``sciwe gl_osowanie, jest wypel_niona strategami, a oni nie rza,dza,, nie zostaja, ministrami itd., dla nich to tylko rodzaj reklamy, be,da, sie, czuli cal_kiem szcze,``sliwi, je``sli otrzymuja, 2 MMP (i zgodziliby sie, tam pozosta``c nawet bez wypl_aty); wtedy Izba Ludowa skl_ada sie, ze zwykl_ych ludzi, kt``orzy r``owniez. be,da, sie, czu``c szcze,``sliwi, z.e sa, tam przez jaki``s czas (zgodziliby sie, nawet co``s zapl_aci``c, je``sli trzeba); i w Izbie Wl_adc``ow, ech, osoby tam /_nie_/ be,da, naprawde, szcze,``sliwe, pracuja,c bez pienie,dzy (za tak odpowiedzialna, i zazwyczaj dobrze pl_atna, prace,), jednak, w por``ownaniu z innymi Izbami w Parlamencie, oni jako``s pogodza, sie, z sytuacja, (i takz.e uznaja, te, prace, jako rodzaj reklamy). Ale to nie oznacza, z.e osoby te be,da, tam mieszka``c naprawde, biednie i wydawa``c wl_asne pienia,dze, nie, bo musza, dosta``c duz.o dodatkowych rzeczy za darmo, jak dodatkowe benefity, takie jak: jedzenie, odziez., samoch``od osobowy, opieka medyczna, edukacja, pobyt w domach wakacyjnych, itp., i dotyczy to r``owniez. dla czl_onk``ow ich rodzin, ale nie prawdziwych pienie,dzy, kt``ore moz.na gromadzi``c, a naste,pnie wykorzystywa``c jako ``srodek wl_adzy.

-->

==>*_12. Kobiece zarza,dzanie_*

-->

-->Moz.na by powiedzie``c, z.e demokracja to rodzaj kobiecego rza,du, oczywi``scie nie w dosl_ownym sensie, ale jako sl_aby, emocjonalny, niekompetentny, nieskuteczny, czasem skandaliczny, uwodzicielski, i tak dalej. I rzeczywi``scie tak jest, i z tego powodu demokracja jest cze,sto zmieniana przez jaki``s silny scentralizowany rza,d (tyrania w staroz.ytnej Grecji lub dyktatura komunistyczna lub faszystowska), lub ludzie wybieraja, przynajmniej silna, polityczna, posta``c z z.elazna, pie,``scia,, lub arystokrate,. Ja moge, tez. doda``c, z.e ona pozwala na l_atwe /_wl_a,czenie obcych element``ow_/, takich jak: instytucja prezydencka, parlamenty wieloizbowe, protesty pozaparlamentarne, rza,dy sl_uz.bowe, dyskusje przy okra,gl_ym stole, i inne -- no c``oz., dziwka ``spi z kaz.dym, kto dobrze pl_aci, prawda? To wszystko czasem moz.e sie, przyda``c, i ja sam proponuje, kilka nowych element``ow demokracji, ale wy wiecie, z.e pl_ci sa, /_dwie_/, tylko jedna nie wystarczy, dlatego ta forma rza,d``ow, podobnie jak inna (powiedzmy, dyktatura), nie jest w stanie funkcjonowa``c wyl_a,cznie samodzielnie; albo my musimy stworzy``c pewien rodzaj androgynicznej struktury zarza,dzania; lub tez. powinien spodziewa``c sie, zmian w czasie.

-->W kaz.dym razie kobiecy charakter demokracji moz.e dobrze wyja``sni``c wiele jej zjawisk. Na przykl_ad, ona jest dobre gl_``ownie na /_zmiane,_/, a nie na jedno trwal_e, stabilne zarza,dzanie, podobnie jak kobiety, oni chca, mie``c r``oz.nych me,z.czyzn (gdzie ci ostatni l_atwo przyzwyczajaja, sie, do tej samej kobiety); to zarza,dzanie /_bez_/ stal_ego celu i dzial_a dobrze wl_a``snie wtedy i tam, gdzie nie ma z.ywotnego celu, tylko po to, by mie``c ciekawe z.ycie, i ja moge, powiedzie``c z wl_asnego do``swiadczenia, z.e dla jednej kobiety waz.ne jest nie tyle to, co jest na jedzenie, ale jak … st``ol_ jest /_nakryty_/, dosl_ownie, jaki jest na nim /_obrus_/; wtedy dla demokracji waz.ne jest, jak wygla,da z.ycie w /_tej chwili_/, nie czy dana partia jest dobra czy zl_a, ale dopiero teraz, ona nie da,z.y do tysia,cletniego panowania /_Reich_/-kr``olestwa (``swiatl_o jako raju), ani do jasnej komunistycznej przyszl_o``sci, a takz.e kobiety z.yja, tylko chwila, obecna,; i tak dalej. Demokracja /_polega_/ na /_nie_/racjonalno``sci organu zarza,dzaja,cego i niemoz.no``sci znalezienia lepszego polityka lub partii, ale po prostu je zmienia; /_nie ma_/ ona tez. /_moralno``sci_/ (dlaczego u licha?) i lubi wszystko, co sie, dzieje, je``sli tylko demokratyczna gra trwa! W konsekwencji jednak ona tworzy dzial_aja,ce … /_perpetuum mobile_/, /_odnawia sie, w miejscu_/, co tez. robi kaz.da kobieta, w sensie przeno``snym, kiedy rodzi nowych ludzi.

-->

==>*_13. Inne momenty_*

-->

-->Skoro juz. napisal_em zaplanowanych tuzin punkt``ow, to znaczy, z.e czas sko``nczy``c ten material_. Tutaj podkre``sle, kilka punkt``ow, kt``ore troche, pomina,l_em, ale kt``ore sa, waz.ne i wstydzil_bym sie, nawet … na tamtym ``swiecie, gdybym zapomnial_ je wyja``sni``c! Jedna, rzecza, jest to, z.e w naszych czasach, w dobie komputer``ow, wszystkie oficjalne gl_osowania moga, odbywa``c sie, w /_spos``ob otwarty_/ i dlatego musza, by``c zrobione w ten spos``ob! Zal_atwienie nie powinno by``c trudne -- od ubiegl_ego stulecia ludzie otrzymywali pienia,dze od maszyn i nie nasta,pil_a z tego z.adna zasadnicza pomyl_ka --, za pomoca, hasel_, i nie w jeden dzie``n, co pozwoli na prowadzenie wszelkich moz.liwych statystyk, a to moim zdaniem jest bardzo waz.ne. Co wie,cej, w ten spos``ob be,dzie moz.na przeprowadzi``c wybory takz.e w kilku /_turach_/, co pozwoli nam zrealizowa``c wyb``or iteracyjny, kt``ory jest /_jedynym_/ rozsa,dnym wyborem oddolnym, stosowanym od wiek``ow.

-->Co wie,cej, tajny wyb``or powinien by``c dokonywany tylko w mal_ych grupach, w kt``orych dana osoba moz.e obawia``c sie, otwartego gl_osowania. Takz.e wszyscy parlamentarzy``sci, jako osoby odpowiedzialne za cal_y kraj, powinni by``c wybierani w /_cal_ym_/ kraju, a nie w regionach, gdzie w wielu przypadkach nie moz.na ich wybra``c, ale na cal_y kraj wystarczyl_oby gl_os``ow. A je``sli odbywa sie, gl_osowanie na partie nazwiska konkretnych os``ob nie maja, znaczenia, kaz.da partia moz.e i powinna sporza,dzi``c i opublikowa``c uporza,dkowana, liste, z nazwiskami swoich kandydat``ow przed wyborami. A takz.e -- ja my``sle,, z.e to jest bardzo waz.ne -- powinno by``c duz.o bada``n /_opinii_/ publicznej, i ankiety te powinny by``c wykonywane cze,sto, powiedzmy raz w miesia,cu, z kilkunastoma pytaniami; oni nie musza, by``c uwaz.ane za obowia,zkowe dla kierownictwa, ale to sa, bardzo przydatne informacje; i powinien to robi``c /_jeden_/ scentralizowany organ, a nie r``oz.ne media czy firmy, i takz.e za pomoca, hasel_.

-->Moz.na takz.e zagl_osowa``c na /_pare, sil__/, powiedzmy 5 (gdzie kolejno``s``c wyboru moz.e, ale nie musi, mie``c znaczenie). Albo moz.na gl_osowa``c nie tylko "za", ale i "/_przeciw_/", co da zupel_nie inny obraz sceny politycznej. Lub mie``c kilka /_faz_/ wl_adzy, z kt``orych najprostsze to /_dwa okresy_/, dyktatury i demokracji, ale zaplanowane /_z g``ory_/, aby nie przychodzi``c do nich przez rewolucje. I inne opcje; jak juz. wspomnial_em, demokracja daje r``oz.ne moz.liwo``sci, ona nie jest tak ``zle /_pryncypialnie_/, ale, niestety, ludzie wcia,z. sa, do``s``c … gl_upi, a zatem ona nie jest wystarczaja,co dobra!

-->Ach, ja musze, powiedzie``c co``s jeszcze o /_protestach_/, bo i tutaj wszystko dzieje sie, na odwr``ot, nie we wl_a``sciwy spos``ob. Chodzi mi o to, z.e ludzie chca, wyraz.a``c swoje opinie i powinni mie``c taka, moz.liwo``s``c, ale nie ingerowa``c w normalny bieg z.ycia, ale oni wl_a``snie to robia,, i po prostu znajduja, prace, dla policjant``ow, aby stana,``c mie,dzy protestuja,cymi a przechodniami. Prawidl_owym rozwia,zaniem jest dopuszczenie wszelkich protest``ow tylko /_w specjalnych miejscach_/, i do tego celu moz.na wykorzysta``c /_stadiony_/, gdzie wszystko powinno by``c filmowane z r``oz.nych stron, a potem pokazywane tam, gdzie to konieczne, ale takz.e w czasie rzeczywistym na telebimach przed waz.nymi instytucjami. To jest oczywiste dystansowanie, kt``ore moz.na dzi``s l_atwo wdroz.y``c, ale ja my``sle,, z.e nigdzie sie, tego nie robi. Trzeba tez. dol_oz.y``c stara``n, aby /_nie dochodzil_o_/ do takich protest``ow, gdzie powinna by``c jaka``s komisja, przed kt``ora, moz.e stana,``c kaz.dy, kto chce wyrazi``c swoja, opinie,, wtedy te opinie powinny by``c klasyfikowane i niekt``ore decyzje podje,te, ale przynajmniej te opinie powinny by``c gdzie``s /_przechowywane_/ i doste,pne dla wszystkich (a nie w spos``ob, w jaki bul_garska publiczno``s``c traktuje Waszego wyja,tkowego Jotata w cal_kowicie barbarzy``nski spos``ob). Zawsze powinna istnie``c moz.liwo``s``c zapewnienia doste,pu dla nowych partii lub grup ludzi (np. ruch pokojowy, bezrobotni inteligenci, samotne matki z dzie``cmi, itp.), do jakiej``s pomocniczej izby, zanim oni zaczna, protestowa``c.

-->

==>*_14. Zalety i wady_*

-->

-->No c``oz., chcial_bym tutaj zwr``oci``c wasza, uwage, na ten moment, z.e waz.na, cecha, kaz.dej rzeczy, czy formy zarza,dzania tutaj, jest jej wpl_yw na /_przyszl_o``s``c_/, do kt``orej ona prowadzi. Tak, ale je``sli przejdziemy od dialektyki, to (prawie) wszystko zamienia sie, w swoje … /_naprzeciwko_/, co oznacza, z.e je``sli co``s jest uwaz.ane za /_zl_e_/, to moz.e to p``o``zniej prowadzi``c do czego``s /_dobrego_/, i odwrotnie (gdzie ten ostatni, jak gdyby, nikt nie odmawia -- we``zcie przysl_owie, z.e droga do /_piekl_a_/ wybrukowana jest /_dobrymi_/ intencjami)! Wy rozumiecie? C``oz., oznacza to, z.e z tego punktu widzenia scentralizowany rza,d jest lepszy, poniewaz. prowadzi do demokracji, ale ta druga prowadzi do silnej wl_adzy i z tego powodu jest gorzej! A to dodaje sie do pogla,du, z.e scentralizowany rza,d ma /_moralna, wym``owke,_/, on /_da,z.y_/ do czego``s, podczas gdy demokracja nie da,z.y do niczego, i dlatego ja cze,sto pluje, na demokracje,.

-->To zaprzeczenie wl_asnej kwintesencji moz.na dostrzec takz.e w politycznych partiach, pienia,dzach, czy stosunku seksualnym (lub w … wiedza,), gdzie np.: wszystkie interesy cza,stkowe sa, ze soba, sprzeczne i prowadza, do jednej partii, kt``ora nie jest partia, rzeczywista,, lub duz.o pienie,dzy prowadzi do osl_abienia i dalej do braku zainteresowania pienie,dzmi, lub stosunek seksualny r``owniez. zaprzecza sie, na ko``ncu (albo duz.o wiedzy -- tak jak w przypadku Waszego Jotata -- prowadzi do zaprzeczenia dalszej wiedzy -- bo kiedy``s nadejdzie czas, kiedy … wszech``swiat zacznie sie, /_kurczy``c_/, a potem okaz.e sie,, z.e wszystko byl_o na nic i znowu na nic, podczas gdy na przykl_ad najprostsze rado``sci z.ycia wydaja, sie, bardziej satysfakcjonuja,ce). Tak, ale to sa, obserwacje filozoficzne, wie,c lepiej nie zagl_e,bi``c sie, w nie; chcial_em tylko pokaza``c, z.e kaz.da moneta ma dwie strony, a demokracja w wielu krajach okazal_a sie, nie lepsza, ale wre,cz gorsza, dlatego nalez.y zwraca``c na te rzeczy wie,ksza, uwage,.

-->Jednak zwracanie wie,kszej uwagi oznacza p``oj``scie na kompromisy, tak jest, ale nam sie, to nie podoba, my chcemy reagowa``c w spos``ob totalny. I rzeczywi``scie, je``sli spojrzymy na dzisiejsza, demokracje, i te,, kt``ora byl_a sto lat wcze``sniej (powiedzmy w 1910), powinno by``c jasne z.e my nie zmienili``smy niczego w zachodnim modelu demokratycznym, ale zamiast tego mieli``smy dwie wojny ``swiatowe, wymy``slili``smy radykalnie inna, demokracje, ludowa, i zdol_ali``smy sie, jej cal_kowicie wyrzec, jednak nie doszli``smy do z.adnego kompromisu. Ale je``sli nie chcemy i``s``c na kompromisy, to po prostu jest duz.o /_rozlewu krwi_/, to jest nasza alternatywa. Ot``oz., ludzie z.yja, dzi``s dobrze (jako konsekwencja naszych /_nie_/naturalnych: jedzenia, napoj``ow, ubra``n, dom``ow, itp.), na nowe wojny prawdopodobnie nie przyjda, z powod``ow ekonomicznych (cho``c nikt nie moz.e tego zagwarantowa``c), ale wtedy moga, doj``s``c do tego z powod``ow /_moralnych_/, a je``sli nie bezpo``srednio do wojen, to moz.e do zamachowc``ow-samob``ojc``ow (aby przypomnie``c o jednym Laden-"chl_opcu"). Tak z.e ta cholerna demokracja moz.e by``c kl_amstwem i oszustwem, ale to nie jest takie waz.ne, waz.niejsze to, z.e moz.na ja, zmieni``c, dlatego ja przedstawiam tutaj swoje r``oz.ne sugestie. Ale jak powiedzial_em, wszystko zalez.y od stopnia gl_upoty zwykl_ych ludzi.

-->

==>*_15. Uwagi ko``ncowe_*

-->

-->Na koniec tego eseju ja chce, wam wyja``sni``c, z.e napisal_em go dla /_reszty_/ ludzi, dla cal_ego /_``swiata_/, bo mam juz. 70 lat i publikuje, anonimowo, nie mam wie,cej specjalnych z.ycze``n, nie potrzebuje, pienie,dzy ani sl_awy, i ne,dzna emerytura, kt``ora, otrzymuje,, mi wystarcza; je``sli w dodatku moge, plu``c na bul_garskie barbarzy``nstwo, to czuje, sie, naprawde, szcze,``sliwy! I ja moge, tez. /_znie``s``c_/ te, gl_upia, demokracje,, bo inteligentna osoba akceptuje /_kaz.da,_/ forme, rza,du, z tego prostego powodu, z.e jest to lepsze niz. anarchia. Niepokoi mnie przede wszystkim to, z.e ludzie na cal_ym ``swiecie postrzegaja, demokratyczne rza,dy jako inny rodzaj /_biznesu_/, w kt``orym wszystko jest oszukuje, ale nic nie moz.na z tym zrobi``c, takie jest z.ycie, podczas gdy dla mnie mie``sci sie, w /_sferze spol_ecznej_/, a zatem trzeba tam zastosowa``c inne kryteria, jak /_mil_o``s``c do bli``zniego_/, humanizm, uczucia religijne, troski, rodzaj ... pracy sanitarnej czy kapl_a``nskiej! C``oz., dla wielu z was moz.e to zabrzmie``c utopijnie, ale ja kocham utopie, poniewaz. sa, logiczne, i, w ko``ncu, taki wl_a``snie jestem, troszcze, sie, o innych ludzi.

-->OK, ja sko``ncze, te, moja, kapitalna, prace, (cho``c /_wszystkie_/ moje rzeczy sa, kapitalne i fundamentalne), juz. naostrzyl_em swoje specjalne pi``oro na ostatni punkt -- taki jest m``oj zwyczaj -- i zrobie, to pozytywnie, ba,d``zcie spokojny, ale wcze``sniej chce, zwr``oci``c sie, do /_moich_/ ewentualnych czytelnik``ow. Tak wie,c, moi czytelnicy, przepraszam, ale wy na pewno be,dziecie … gl_upi, tego moz.na sie, spodziewa``c, co najmniej 90 procent ludzi jest po prostu gl_upich, ale wcia,z. mam nadzieje,, z.e o tym /_wiecie_/! Bo, jak wiemy od staroz.ytnych Grek``ow, sa, gl_upi ludzie, kt``orzy wiedza,, z.e sa, gl_upi, a to jest … dobrze, poniewaz. oni pragna, nauczy``c sie, czego``s innego, aby dowiedzie``c sie, wie,cej, nie sa, zadowoleni z tego, co juz. wiedza,, a poza tym wcia,z. sa, ludzie, kt``orzy sa, tak gl_upi, z.e nawet tego nie zauwaz.aja, (po prostu nie moga, tego zauwaz.y``c), ale w wyniku tego sa, bardzo szcze,``sliwi. Je``sli wie,c nalez.ysz do kategorii tych, kt``orzy wiedza,, z.e nic nie wiedza,, rzucisz sie, jak gl_odne ptaki na ziarna ma,dro``sci, kt``ore ja, Jotata-Atatoj, zasial_em dla ciebie! Mam nadzieje,, z.e jeste``scie takimi czytelnikami, a potem szybko pol_kniecie /_wszystkie_/ moje prace, z.e prawidl_owe zachowanie z Waszej strony.

-->Bo, sp``ojrzyjcie tutaj, ja moz.e wymy``slam utopie, ale to sa, pie,kne utopie, marzy mi sie,, z.eby /_polityka_/ mogl_a by``c podniesiona tak wysoko, z.e /_stanie w takim stosunku do kapitalizmu, w kt``orym nasz Pan B``og jest dla cal_ego materialnego ``swiata_/! Oznacza to, z.e polityka powinna by``c boska, powinna zawiera``c pie,kne /_idee_/, powinna wszystko /_wia,za``c_/, aby nieprzyjemny i niedoskonal_y kapitalizm zabl_ysna,l_ jak odnowiony! Nawet je``sli jest to niemoz.liwe do zrealizowania, ono wygla,da tak dobrze, z.e warto spr``obowa``c! I to jest ostatni punkt.

-->

-->07.2021

-->

--> -- -- -- -- --

-->

-->[ -_Closing remark_-: Hmm, in this way I have become in some small degree /_acquainted_/ also with this language, and have come to my conclusions. And which are they, ah? Well, the most important conclusion here is that /_all_/ languages are /_bad_/, except one! I will not play hide and seek with you, this one and only good language is … my Bulgarian one! This is not a new topic for me, but now I have gathered more detailed proofs. All this thanks to the misunderstood democracy, and myself existing thanks to the barbarian reaction of our whole official publicity (which has led to my birth under this pseudonym)! And have in mind that I am comparing practically all Slavonic, and Teutonic, and Latin languages, or all /_contemporary_/ ones, so that my conclusions are entirely justified. And mark also this, that Bulgaria is the unquestionable (outside of its borders) /_barbarous_/ nation in the civilized part of the word, and that our Bulgarian language is the best and simplest of all other civilized and contemporary languages, and these two facts simply /_cannot_/ be occasional, they must be somehow related! So that at the end of this my democratic /_epopee_/ I may with clear conscience exclaim: /_Long live Bulgarian language!_/ and /_Down with the democracy!_/ Amen! ]

-->

--> -- -- -- -- --

-->

 

Signaler ce texte